KATOFOREZA W „POLMO” – BRODNICA
Kontynuując cykl artykułów o katoforezie na gościnnych łamach „Lakiernictwa Przemysłowego” wypada opisać następny udany obiekt w postaci urządzenia do malowania katoforetycznego średniej wielkości, wkomponowanego w linię malowania proszkowego o ciągłym ruchu przenośnika. Urządzenie było projektowane sukcesywnie na przełomie roku 2004/2005 i jednocześnie równolegle wykonywane na bieżąco, we własnym zakresie przez „Polmo”. Jednocześnie kompletowane były zespoły, zakupywane przez Gł. Projektanta malarni czyli F-mę „Marius” z Bydgoszczy i „ Polmo” – Brodnica. Praktycznie inwestycja została zrealizowana w ciągu 7 miesięcy, począwszy od pierwszych uzgodnień tematu do uruchomienia. Uruchomienie nastąpiło w maju 2005.
Urządzenie przeznaczone jest do malowania części samochodowych o bardzo zróżnicowanym asortymencie, jak np. długie, 3 metrowe części wytłaczane z blachy, zwarte grubościenne ,spawane korpusy, o trudno dostępnych przestrzeniach wewnętrznych, obudowy, i inne zespoły samochodowe, odkuwane i spawane, oraz cylindryczne butle o różnych rozmiarach. Max. wymiar pakietu -- zawieszki : długość 3 m ; szerokość 0,5 m ; wysokość 1,2 m.
W urządzeniu zastosowano optymalne rozwiązania techniczne, tak w katoforezie jak i w transporcie przedmiotów, w tym butli o dużej wyporności, pozwalające na malowanie szerokiego asortymentu przedmiotów i stosowania farby od dowolnego dostawcy, jak np: Polifarb – PPG- Automotiv, BASF, HERBERTS -- DUPONT i inne . Aktualnie do malowania tych wyrobów motoryzacyjnych zastosowana została farba czarna podkładowa z półpołyskiem produkcji „PPG – Industrial”.
Przy optymalnych parametrach prądowych uzyskuje się pożądane grubości powłoki, ponad 35 mikrometrów.
Część wyrobów pomalowanych katoforetycznie jest pokrywana w tej samej linii farbą proszkową, czarną lub srebrzystą.
Urządzenie przewidziane jest optymalnie na wydajność malowania ok. 160 --180 m2/h, posiada pewne rezerwy wydajności malowania, aż do granicy minimalnego czasu zanurzenia, przy zwiększonej prędkości ruchu przenośnika a tym samym do granicy uzyskanej przy tych warunkach grubości powłoki, zapewniona jest rezerwa parametrów elektroosadzania.
Do zainstalowania urządzenia w malarni wydzielone zostało stosunkowo ograniczone miejsce w sąsiedztwie istniejącej kabiny napylania proszkiem, co zmuszało do maksymalnie możliwego „ściśnięcia” obiegów technologicznych katoforezy, by oddalić je od ww. kabiny a tym samym być w zgodzie z przepisami i zminimalizować zapylenie instalacji katoforezy lotnymi cząstkami proszku, co osiągnięto tylko częściowo i rozważane jest zainstalowanie dodatkowych zasłon izolujących kabinę proszku.
Ponadto zastosowano po raz kolejny jak w dotychczasowych urządzeniach katoforetycznych takie rozwiązania, że nie ma zespołów rezerwowych,-- nie pracujących, Pompy farby mogą się zastępować w razie awarii oraz zdublowany jest system przemywania uszczelnień pomp, zastępujących się automatycznie, automatycznie zabezpieczony jest ultrafiltr przed uderzeniem strumienia farby, oraz zastosowano prosty system, (bez automatyki) do praktycznej wymiany części zakwaszonego anolitu, by uzyskać jego pierwotne parametry.
W katoforezie oprócz ultrafiltra i membran jonowymiennych zastosowano wszystkie pozostałe zespoły produkowane w Polsce i stosowane już w kilku poprzednich urządzeniach katoforetycznych, kasety elektrodializy i dysze mieszające, wykonał autor katoforezy.
Organizacyjnie , budowa katoforezy przebiegała w sposób sprawdzony a mianowicie:
-- ustalenie zakresu zakupów zespołów handlowych, wyprzedzeń materiałowych oraz założeń branżowych
-- sukcesywne projektowanie zespołów w kolejności dostosowanej do możliwości wykonawczych Polmo i przewidywanych terminów zakupów zespołów handlowych.
Wykonywana dokumentacja , była natychmiast realizowana w Polmo w postaci konstrukcji metalowych lub obiegów technologicznych.
-- Jednocześnie sukcesywnie omawiane było z wykonawcami , działanie zaprojektowanych zespołów i obiegów, tak, że po zakończeniu montażu zbyteczne było oddzielne szkolenie obsługi a sprowadziło się ono do zajęć praktycznych przy wspólnym uruchamianiu katoforezy.
Taki system współpracy z (” budującym dla siebie „) zakładem zdał już kilkakrotnie egzamin.
W przypadku tej budowy panowała wyjątkowo sympatyczna i twórcza atmosfera współpracy autora katoforezy z Głównym Projektantem malarni czyli Przedsiębiorstwem Ekologicznych Technologii „MARIUS” oraz z Kierownictwem i wszystkimi służbami technicznymi „POLMO” tak Laboratorium jak i Kierownictwem budowy i montażu.
Ten wspólny wysiłek dał rezultat w postaci estetycznie zbudowanego urządzenia , co widać mn. na załączonych zdjęciach.
W trakcie uruchamiania , zachodzi często konieczność wniesienia jakichś uzupełnień, i tak w tym przypadku , zmieniono kilka manometrów na manometry nowszej generacji .
Urządzenie powinno pracować bez konieczności wymian zespołów jak np. membrany ultrafiltracyjne lub jonowymienne przez 5- 6 lat , za wyjątkiem, ewentualnych wymian uszczelnień niektórych pomp np. w ciągu 1 – 2 lat.
Przemywanie obiegów farby i wanny oraz ultrafiltra ,wskazane po ok. 1 roku eksploatacji.
Dobra znajomość obsługi i bieżącej konserwacji , pozwoli na bezproblemowa eksploatację.
inż. Jerzy Smaczyński Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
( autor katoforezy)